czwartek, 28 lipca 2016

♥40 - Unboxing #1: Lego Star Wars: Przebudzenie Mocy + recenzja

Hej kochani!
Pewnie większość z Was słyszała już o nowej części filmu z serii Star Wars, powstałej w grudniu zeszłego roku. Osobiście miałam okazję być na jej premierze w kinie. Mimo że nigdy nie byłam fanatyczką Gwiezdnych Wojen to najnowszy film całkiem mi się podobał, szczególnie efekty specjalne ;)
Ze względu na kontynuacje światowej serii, firma Traveller's Tales postanowiła stworzyć nową grę komputerową, wykorzystując tytuł przewodni filmu.
Od 28 czerwca (czyli dokładnie od miesiąca) w większości sklepów można nabyć grę Lego Star Wars: Przebudzenie Mocy.
Ponieważ ja wraz z moim bratem od lat jesteśmy wielkimi miłośnikami wszelkich gier Lego, wiedzieliśmy że musi ona dołączyć do naszej kolekcji.  Jesteśmy w posiadaniu prawie wszystkich do tej pory wydanych "klockowych" gier. Długo czekałam na nową produkcję, ale opłacało się - i to jak!
W końcu wczoraj wybraliśmy się na spontaniczny wyjazd do pobliskiej galerii. Do domu wróciliśmy z piękną, nowiutką edycja specjalną właśnie tej gry.
Co prawda z 10 minut zajęło nam zastanowianie się czy wziąć wersję normalną czy edycję specjalną, ale ostatecznie mój brat zdecydował się dopłacić te 20 zł i złote pudełeczko trafiło w nasze ręce.

Zacznijmy od tego, jak prezentuje się gra z zewnętrznej strony.
Edycja specjalna, w przeciwieństwie do zwykłej, jest zapakowana dodatkowo w złoty kartonik.


W środku znajdziemy opakowanie z płytą oraz saszetkę z bonusem w postaci klocków Lego, z których można samodzielnie ułożyć pojazd kosmiczny, w tym przypadku wahadłowiec Kylo Ren'a.


 Myślę, że taka figurka to niezły gadżet ;) Najlepiej prezentuje się na biurku, koło monitora wyświetlającego obraz gry. 





Kolejne bonusy które zawiera edycja specjalna możemy znaleźć już podczas rozgrywki.

Teraz najważniejsza część posta, czyli rozgrywka ;)
Byłam bardzo, bardzo ciekawa jak wyglądać będzie kontynuacja gier Star Wars z Lego, ponieważ premiera ostatniej z tej serii odbyła się w 2011 r. czyli 5 lat temu.
Najpozytywniej zaskoczył mnie fakt, że w grze możemy usłyszeć po raz pierwszy polski dubbing. W poprzednich częsciach postacie posługiwały się jedynie językiem angielskim, a my musieliśmy zadowolić się polskimi napisami. Uważam że jest to zmiana jak najbardziej na plus, ponieważ w dużym stopniu ułatwia rozgrywkę.
Od jakiegoś czasu z produkcji firmy TT możemy korzystać tylko bezpośrednio przez serwis Steam, co ma oczywiście swoje wady i zalety.
Po ponad dwóch godzinach instalacji, gra w końcu była gotowa do uruchomienia.
Pierwsze co szczególnie wpadło mi w oko to zupełnie nowy, ulepszony interfejs. W niczym nie przypomina on swoich poprzedników, co możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej

Lego Star Wars: Przebudzenie Mocy


Lego Star Wars: Complete Saga z 2007 r.


Kolejną rzeczą jest grafika. Jest to oczywiste że wraz z rozwojem technologi grafika również staje się coraz lepsza, ale musiałam o tym wspomnieć. Tutaj jest ona naprawdę oszałamiająca.

Lego Star Wars: Complete Saga z 2007 r.


Lego Star Wars III z 2011 r. 

Lego Star Wars: Przebudzenie Mocy z 2016 r.


Widok z perspektywy gracza:

Lego Star Wars III z 2011 r.

Lego Star Wars: Przebudzenie Mocy z 2016 r. 

Fabuła gry jest naprawdę bardzo ciekawa, pełna różnorodnych misji i celów. Każdy, nawet najmniejszy szczegół jest idealnie dopracowany, przez co rozgrywka przebiega bardzo przyjemnie.
To samo dotyczy również postaci, które teraz wykonują jeszcze więcej interakcji.
Długość misji jest świetnie dopasowana i nie ciągnie się w nieskończoność, jak to czasem bywało.
Jeżeli chodzi o trudność - oceniłabym ją jako średnią. Czasami zanim coś wykonamy trzeba się dużo namyślić. Nie zapominajmy jednak o naszych niezwykle pomocnych postaciach które ciągle udzielają nam cennych wskazówek, mówiąc dodatkowo w języku polskim.
Grę mozna zakupić w większości sklepów z elektroniką. Moja pochodzi ze sklepu Media Markt, w którym cena za wersję postawową wynosi 79,99 zł, a edycję specjalną 99,99 zł
Podsumowując, jestem naprawdę bardzo zaskoczona tą kontynuacją. Uważam że jest to świetna gra na rozluźnienie, oraz zabicie czasu (uwierzcie, grając w nią czas pędzi niesamowicie szybko). Najlepiej oczywiście gra się w nią w dwie osoby, w końcu w tym celu została ona stworzona ;)
Zdecydowanie polecam!

13 komentarzy:

  1. hahahah post stworzyłaś świetny, ale to nie dla mnie :*

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, ze grasz w gry :o
    Ja uwielbiam czasem włączyć sobie Tomb Raidera, czy Simsy 4 (tak wiem, dwie zupełnie inne gry :D) i pograć sobie trzy godziny :D
    Nigdy nie byłam przekonana co do gier Lego, ale o twojej recenzji chyba kiedyś w jakąś zagram, ale pewnie będzie to jakaś gra z Harrym Potterem :D

    Kochana, bardzo mi się podobał ten post i oczywiście czekam na więcej takich :D

    Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'English Matters 59/2016 | Recenzja' :)
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że gram w gry! Jak jakaś mi się bardzo spodoba to mogę w nią grać godzinami ;) Co do dwóch wymienionych przez Ciebie tytułów - Simsy uwielbiam, natomiast jeżeli chodzi o Tomb Raidera to mimo że dużo o nim słyszałam, nigdy nie miałam jeszcze okazji w niego zagrać.

      Usuń
  3. Bardzo piękny blog <3 mega mi się spodobał ♥
    Obserwuje

    http://roksanafashionist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój kuzyn gra w tą grę jak jestem u niego również w nią gram ;)
    Obserwuję :)

    http://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fanem Gwiezdnych Wojen nie jestem, ale czytając Twoja recenzję poczułam, że też chciałabym zagrać w tę grę! :)
    Jedyną grą LEGO w jaką grałam były jakieś samochodziki. Niby grafika i rozgrywka bardzo proste, ale jakie wciągające ;)
    ADA ZET

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię za bardzo takich gier , ale podobno fajna gierka.
    Śliczny blog
    Mój Blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja ubolewam, bo nie miałam okazji być w kinie na ostatniej części. :/ Fajnie, że opłacało się. :D Ja Lego nigdy jakoś bardziej nie kolekcjonowałam, ale pamiętam, że mój kuzyn miał na tym punkcie obsesje i chyba zawsze te klocki będą mi się z nim kojarzyć. :) Arleta

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy post :)

    Mój blog
    Odwdzięczam się za obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też czasem lubię odstresować się pykając w ulubioną grę na komputerze. Zazwyczaj są to jakieś RPG-i lub Simsy, ewentualnie przygodówki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz - niezwykle motywują mnie one do dalszego pisania ♥
Nie zapomnijcie o zostawieniu linku do Waszych blogów, z chęcią na wszystkie zaglądam ;)

Post Ads (Documentation Required)

Author Info (Documentation Required)