Udało mi się już zapalić wszystkie cztery woski, które niedawno do mnie dotarły.
Chciałabym podzielić je na dwie recenzje. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić pierwszą z nich, a mianowicie dwa woski YC.
Ten wosk zamówiłam, aby palić go w ciepłe dni (takie jak teraz). Według producenta jest to zapach typowych, truskawkowych lodów. Nie wiem jak Wam, ale mnie lody kojarzą się z wakacjami, słońcem i latem, więc będzie to zapach wprost idealny na tę porę roku.
Na sucho faktycznie pachnie truskawkami, ale z domieszką jakiegoś innego owocu, może jagód. Oprócz słodkości owoców, czuję także orzeźwiającą nutę. Raczej nie nazwałabym tego zapacham lodów, dla mnie pachnie koktajlem z truskawek, malin i jagód z dodatkiem orzeźwiającej mięty, Tak czy inaczej, zapach jest bardzo przyjemny i ciekawy, a do tego bardzo intensywny, w kilka minut rozniósł się w powietrzu :).
Ocena: 8/10
Pink Sands
To nie jest sen utalentowanego surrealisty, albo twórcze szaleństwo
grafika odpowiedzialnego za obróbkę wakacyjnych zdjęć! Plaża usypana z
różowych piasków naprawdę istnieje! Żeby tam się dostać wystarczy dobrze
rozgrzać wosk Pink Sands. Kiedy kompozycja zacznie unosić się w
powietrzu – poczujemy zapach bajkowych, egzotycznych, kolorowych kwiatów
wychylających się łapczywie w kierunku słonecznych promieni. Wkrótce
też dotrze do nas aromat słodkiej wanilii i orzeźwiających cytrusów
rosnących w gajach usadowionych na skraju fantazyjnych, różowych wydm.
Na sucho pachniał pięknie, bardzo kwiatowo i subtelnie, dlatego zostawiłam go sobie na koniec. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że w kominku pachniał kompletnie inaczej. W zasadzie trudno jest mi określić jego zapach, są kwiaty, niby jest wanilia, ale dla mnie jest to przede wszystkim duszący i sztuczny zapach jakichś tanich perfum. Zgasiłam go po jakichś dziesięciu minutach, bo po prostu nie mogłam znieść tego zapachu. Jestem trochę zawiedziona, bo jest to wosk chwalony i polecany przez wiele osób, dlatego spodziewałam się czegoś o niebo lepszego. Nie wiem czy kiedykolwiek do niego powrócę.
Ocena: 3/10
A jakie są Wasze ulubione zapachy od Yankee Candle?
Do Następnego Wpisu ♥
~Flomathea
Nie spotkałam się jeszcze z takim produktem. Recenzja pierwszego brzmi zachęcająco i faktycznie kojarzy się z wakacjami :)
OdpowiedzUsuńZa to szkoda, że drugi produkt okazał się niewypałem.
CROWDED DREAMS
Summer Scoop dobrze wspominam a Pink Sands był przyjemny, ale nie wiem, o co tyle szumu, wszyscy tak go chwalą a dla mnie jest przeciętny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Pink Sands :)
OdpowiedzUsuńSuper musze tez takie kupić ;) Ostatnio dostałam kule do kąpieli.... Megaa :) Później cała się świeciłam od brokatu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na wyprzedaż mojej szafy :) Ciuchy są nowe z metkami były tylko raz założone do stylizacji :) Polecam tez jest nie drogo ;)
_________________________________
http://libena-life.blogspot.com/
Uwielbiaaaaaaam Pink Sands <3 To taka moja pierwsza zapachowa miłość, przy której wiernie trwam od dobrych kilku lat. Niezastąpiony! :)
OdpowiedzUsuń