Zgodnie z tradycją panującą na moim blogu, zapraszam was na nowych, listopadowych ulubieńców miesiąca. Listopad nie jest zbyt lubianym przeze mnie miesiącem, jednak w tym roku o dziwo minął mi całkiem przyjemnie.
Film miesiąca
Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy
Pewnie większość z Was słyszała co nieco na temat historii nastoletniego herosa, Percy'ego Jacksona.Czytałam ją w wersji książki i bardzo przypadła mi do gustu. Ostatnio jednak udało mi się obejrzeć jej ekranizację, która zaskoczyła mnie równie pozytywnie jak książka.
Ogólnie bardzo polubiłam te serię i jak najbardziej polecam się z nią zapoznać.
Piosenka miesiąca
Kings of Leon - Waste a Moment
Bastille - Good Grief
Dziś chciałabym wyjątkowo wyszczególnić dwie piosenki, bo za nic nie mogłam zdecydować się która wybrać. Obydwie piosenki słuchałam w tym miesiącu niemalże codziennie ;P
Napój miesiąca
Kawa zimowaW okresie świątecznym w ofercie sieciowych kawiarni pojawiają się sezonowe świąteczne kawy, którym często towarzyszą cynamon, imbir czy kardamon.
Uwielbiam je, bardzo kojarzą mi się ze świętami, więc piję je dość często starając się przetestować każdy możliwy smak.
W dodatku są podawane w cudnych, uroczych świątecznych kubeczkach ♥
Gra miesiąca
Dreamfall Chapters
Ostatnie tygodnie spędziłam przypatrywaniu się przeróżnym rozgrywkom i recenzjom jednej z najbardziej popularnych gier przygodowych, Dreamfall Chapters.Tak długo przymierzałam się do jej zakupu, aż dzięki wspaniałemu Black Friday, gra trafiła do mojej kolekcji w serwisie Steam (tylko tam jest ona dostępna do kupna).
I co? Tak jak byłam nią całkowicie oczarowana, tak nadal jestem. Jeżeli lubicie fantastyczne przygotówki z ciekawą akcją i świetną grafiką, to z pewnością również Wam przypadnie do gustu.
Jedzenie miesiąca
Pierniczki/ciasteczka korzenne
Wprost uwielbiam wszelkiego rodzaju ciastka, a pierniczki są jednymi z moich ulubionych. Nie wyobrażam sobie świąt bez ich pieczenia i ozdabiania. Szczególnie uwielbiam polukrowane z migdałami ;)
Fajni ulubieńcy :) Zjadłabym już takie pierniczki, ale niestety do świąt jeszcze troszkę się zostało ;)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Ja tam już wcinam pierniczki ;P Co prawda jeszcze nie własnej roboty, ale kupnymi też nie pogardzę ;)
UsuńPierwsza część Persiaka była bardzo dobra i szczerze się u niej ubawiłam. Film również mi się podobał, ale za to druga część już nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPiosenki już sobie zapisuję z zamiarem posłuchania ich dziś wieczorem *.*
Ja tam w okresie zimowym zawsze robię piwo kremowe, która smakuje wybornie i rozgrzewa mnie od środka-MNIAM ♥
Uwielbiam pierniczki i ciasteczka korzenne! A z piwem kremowym są jeszcze lepsze!
Buziaki :*
Uwielbiam pierniki i ciastka korzenne najlepsze co może być <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Bardzo mi się podobały obie filmowe wersje przygód Percyego Jacksona.
OdpowiedzUsuńfajni ulubieńcy , pierniczki to ja bym już zjadła :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej to lubię korzenne lub z cynamonem :)
Pozdrawiam
Mój Blog zapraszam KLIK
Bardzo fajne podsumowanie :D Ja też kocham pierniczki! <3 Kupię tak jak co roku: sporo ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Cześć! :) Nominowałam cię do LBA - http://recenzjeklaudii.blogspot.com/2016/11/lba-po-raz-trzeci-na-blogu.html
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odpowiesz na moje pytanka, pozdrowionka! ^.^
Kawa prezentuje się fenomenalnie, aż żałuję, że nie lubię tego trunku ;) Chętnie pokusiłabym się na gorącą czekoladę w takim wydaniu :D
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za zimowymi przyprawami - goździki, cynamon, imbir, kardamon to niezbyt lubiane przeze mnie przyprawy. Jedynie szarlotka z cynamonem jest dla mnie akceptowalna... mniam :D
Pozdrawiam! ❤
houseofreaders.blogspot.com
Bastille to ja kocham i uwielbiam, bardzo żałuję, że nie mogłam być na koncercie w Polsce :(
OdpowiedzUsuńKawy to ja kocham, ale w zimę w szczególności - właśnie byłam w Costa Coffe ostatnio <3
OdpowiedzUsuńI w ogóle to zainteresowałaś mnie tą grą,"Dreamfall Chapters". Może się kiedyś pokuszę?
Pozdrawiam, Seeker Of The Books
Uwielbiam książki o Percy'm i cynamon <3 Przez zdjęcia nabrałam ochoty na kawę i pierniczki. Już niedługo :)
OdpowiedzUsuńOj, w ulubieńcach czuć już święta ;)
OdpowiedzUsuńKubeczki świąteczne w Costa są takie piękne, że pojadę do stolicy (tam mam Costa najbliżej) tylko po kawę ;)
Ekranizacja "Percy'ego" raczej nie przypadła mi do gustu, ale każdy ma swoje zdanie ;)
Pozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Kocham pierniczki, ciastka i inne słodkości <3
OdpowiedzUsuńŚliczne są te świąteczne kubeczki.
KURCZĘ, wypiłabym taką kawę <3 <3 *o* CHCĘ JUŻ ŚWIĘTA!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwięta, święta, czas już tuż (nutka)(normalnie byłby znak graficzny, ale na komputerze nie mogę takiej zrobić :') xDD)
I zjadła pierniczki!! <3 <3
Bardzo lubię filmy o Percy'm Jacksonie, a kawa zimowa jest cudowna! I taka rozgrzewająca....
OdpowiedzUsuńTeraz przez ciebie mam ogromną ochotę na pierniczki! Chyba zaraz polecę do sklepu po składniki, tak nie może być xD A kawa w tych kubkach wygląda świetnie. Szkoda, że nie znoszę ani zapachu, ani smaku kawy xD
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Oglądałam ten film i bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Też uwielbiam tą kawę!
OdpowiedzUsuńKocham pierniczki!!! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
No nareszcie na jakimkolwiek blogu spotykam piosenki, które znam xD
OdpowiedzUsuńPercy = dobry film, chociaż nie oszalałam na jego punkcie :D
OOO kocham ciasteczka korzenne <3 Chociaż nienawidzę cynamonu, te maleństwa uwielbiam :D
Kasia z Kasi recenzje książek :)